29 lutego 2012

Poetycko i ironicznie: "Związek"


Kotku
Wstajesz na dźwięk budzika
Dziwnie zimna i blada
Mechanicznym krokiem
Idziesz do kuchni
Masz na sobie koszulę
Której nocą nie mogę tknąć
Wypijasz kawę
Bierzesz prysznic
Ubierasz garsonkę
Jesteś piękna nie jak kobieta
Lecz jak posąg
Wychodzisz do pracy
Znów się nie odwracasz

Kotku
Wróciłaś z siatką zakupów
Głośno rzuciłaś kluczami
Może nie masz humoru
Zakładasz uroczy fartuszek
Wypijasz kawę
Gotujesz obiad
Podajesz na stół
Jesteś milcząca i spokojna
Nie komentujesz sportu
Który puściłem do jedzenia
Nawet nie pytasz
O moje samopoczucie

Kotku
Wieczorem nic się nie zmienia
Epatujesz lodowym chłodem
Nie chcesz kolacji
Trudno – zrobię sobie sam
Bierzesz prysznic
Robisz drinka
Z mleka i jakiegoś likieru
Którego nie lubię więc
Sączysz go sama
Czytasz książkę
Kładę się obok w łóżku
Nawet nie spojrzysz
W moją stronę

Kotku
A kiedy się wściekam
Twierdzisz że
Jesteś za dobra
Dziwne